Rozdział 148 - Nie wybaczę ci.
Kłamstwa tańczą z moim bólem, razem z odłamkami rzeczy, które we mnie pękły.
Jestem załamany...
Ale tym razem chcę odciąć tych, którzy mnie tak zostawili. Kiedy zatrzymuję się obok pani Smith, ona kaszle – nie, udaje, że kaszle. Mocno ściskam torbę, spotykając jej oczy, które stają się zdezorientowane, gdy spotykają mój wyraz twarzy, który, jestem pewien, nie jest najlepszy. „Kochanie-”