Rozdział 147 - Dlaczego jestem taki głupi?
Co... Co on mówi?
Mrugam kilka razy, a dreszcz rozprzestrzenia się po moim ciele, pełza po skórze. Przytulam swoje ciało, przełykając mocno gulę formującą się w moim gardle. „Kocham cię, Angelee” mówi Eric, ale to puste słowa. Wiem, że takie są.
Mój żołądek się skręca i naprawdę mam ochotę wymiotować. „Kochasz mnie?” prycham, moje serce bije szybko, tak szybko, że z łatwością mogłoby wyrwać mi się z piersi i wyskoczyć. Nie obwiniałabym go... Chcę też stąd uciec. „Czy ty oszalałaś?”