Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 401
  2. Rozdział 402
  3. Rozdział 403
  4. Rozdział 404
  5. Rozdział 405
  6. Rozdział 406
  7. Rozdział 407
  8. Rozdział 408
  9. Rozdział 409
  10. Rozdział 410
  11. Rozdział 411
  12. Rozdział 412
  13. Rozdział 413
  14. Rozdział 414
  15. Rozdział 415
  16. Rozdział 416
  17. Rozdział 417
  18. Rozdział 418
  19. Rozdział 419
  20. Rozdział 420
  21. Rozdział 421
  22. Rozdział 422
  23. Rozdział 423
  24. Rozdział 424
  25. Rozdział 425
  26. Rozdział 426
  27. Rozdział 427
  28. Rozdział 428
  29. Rozdział 429
  30. Rozdział 430
  31. Rozdział 431
  32. Rozdział 432
  33. Rozdział 433
  34. Rozdział 434
  35. Rozdział 435
  36. Rozdział 436
  37. Rozdział 437

Rozdział 61

Punkt widzenia Dylana

„Hej!” Lewis szybko przykucnął, by być na wysokości mojego odpoczywającego ja, delikatnie objął dłonią mój prawdopodobnie posiniaczony policzek i pogłaskał kciukiem moją kość policzkową, robiło się dziwnie. „To nic, czego nie da się wyleczyć, Dylan. Musisz pozostać silny. Wiem, że cierpisz, ale zachowaj spokój ducha”. Nie widziałem sensu, by dalej z tym walczyć, naprawdę nie mogłem. Moje ciało krzyczało, a męka przechodziła przez każdy cal mojego ciała. „Nie rezygnuj ze mnie, proszę, nie możesz się poddać”. Jak do cholery mogłem się poddać? Robiąc co dokładnie? Stając się workiem treningowym dla króla i jego rodziny?

„Spójrz na mnie?! Jestem złamana, on to zrobił. Każda forma nadziei, jaką kiedykolwiek miałam, właśnie została zniszczona. Zaakceptuję jego głupi znak, może wtedy moje życie stanie się chociaż trochę łatwiejsze”. Szlochałam, gdy mówiłam pusto, moje słowa były beznamiętne, ale moje serce było wszystkim innym, tylko nie tym. Myśl o zaakceptowaniu tak okrutnego, sadystycznego mężczyzny sprawiła, że zaparło mi dech w piersiach. Będę z nim związana na zawsze.

تم النسخ بنجاح!