Rozdział 344 Wybaczyłem mu
Marlon był tak szczęśliwy, że nawet nie doszukiwał się powodu, dla którego Scarlet tak szybko mu wybaczyła. Była tak racjonalna, a jej ton i wyraz twarzy nie wykazywały żadnych emocjonalnych wahań.
„Okej, posłucham cię. To wszystko moja wina. Nie zależało mi na tobie wystarczająco, ale obiecuję, że nauczę się być dla ciebie dobrą żoną i będę z tobą żyć szczęśliwym i spełnionym życiem” – powiedziała spokojnie Scarlet.
"Świetnie!"