Rozdział 1114 Bezlitosny
„Czy nikt cię nie uczył, by szanować innych? Czy twoi rodzice lub nauczyciele nie mówili ci, by nie oceniać innych ludzi z uprzedzeniami?”
Zanim Marlon zdążył cokolwiek powiedzieć, Laurie straciła panowanie nad sobą. Stanęła wyprostowana, z rękami pod boki i stanęła twarzą w twarz z przedstawicielem redakcji.
Gdy spojrzała na mężczyznę, wyglądała jak kwoka chroniąca swoje pisklęta.