Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1051 Wstręt
  2. Rozdział 1052 Kto ją otruł
  3. Rozdział 1053 Muszę go mieć
  4. Rozdział 1054 Andrew został wypisany ze szpitala
  5. Rozdział 1055 Znalazłam kogoś innego w swoim pokoju
  6. Rozdział 1056 Pocałuj mnie
  7. Rozdział 1057 Wybór sukienki
  8. Rozdział 1058 Złodziej w dworze
  9. Rozdział 1059 Zabij go
  10. Rozdział 1060 Jak lubisz umierać
  11. Rozdział 1061 Zrobił to celowo
  12. Rozdział 1062 On jest moim mężem
  13. Rozdział 1063 Możesz już wyjść
  14. Rozdział 1064 Nasze dziecko
  15. Rozdział 1065 Ten, którego należy winić
  16. Rozdział 1066 Pole bitwy
  17. Rozdział 1067 Celowe zranienie
  18. Rozdział 1068 Czy on naprawdę udawał?
  19. Rozdział 1069 Bądźmy wobec siebie szczerzy
  20. Rozdział 1070 Wypisany ze szpitala
  21. Rozdział 1071 Spędzaj z nią więcej czasu
  22. Rozdział 1072 Wyprowadzka z dworu
  23. Rozdział 1073 Plan zemsty
  24. Rozdział 1074 Zawsze będziemy przyjaciółmi
  25. Rozdział 1075 Black Out
  26. Rozdział 1076 Zemsta na Calebie
  27. Rozdział 1077 Proszę, daj mi to
  28. Rozdział 1078 Pod wpływem narkotyków
  29. Rozdział 1079 Przez kontakt ze skórą
  30. Rozdział 1080 Nora mnie odurzyła

Rozdział 4 Straszne uwięzienie

Punkt widzenia Debry:

„Powiedz mi, Debra. Co do cholery się stało?”

Na czole mojego ojca wystawały niebieskie żyły i wyglądało, jakby miały zaraz pęknąć. „Kto jest ojcem?”

Ugryzłem się w wargę, nie wiedząc, co powiedzieć. Byłem zbyt zszokowany, żeby myśleć jasno.

Marley dolał oliwy do ognia. „Debra, naprawdę nas zawiodłaś. Córka Alfy uprawiająca seks przed przydzieleniem jej partnera? To niesłychane! Taki skandal z pewnością wpłynie na reputację stada”.

Nie mając wyboru, wyznałem prawdę.

„Spałam tylko z jednym mężczyzną – Calebem Wrightem, Alfą Stada Thorn Edge. To mój kumpel”.

„Co? Jesteś pewien, że to on?” Twarz mojego ojca nagle zamarła.

Jego wyraz twarzy zmieniał się kilka razy. Ale stopniowo się uspokajał i mruczał: „Lepiej, żebyś mówił mi prawdę”.

Mimo że Caleb miał złą reputację pod względem życia osobistego, powszechnie wiadomo było, że był wybitnym Alfą, a wataha Thorn Edge cieszyła się powodzeniem pod jego rządami.

Oczywiście, mój ojciec był bardziej skłonny zaakceptować fakt, że Caleb był moim partnerem. Gdyby tak było, reputacja stada pozostałaby nienaruszona.

„Przyjrzę się temu” – powiedział szorstko, choć jego ton był znacznie łagodniejszy niż wcześniej. „Wyślę kogoś, żeby zapytał Caleba o to. Jeśli dowiem się, że kłamiesz, ukarzę cię surowo”.

Następnie mój ojciec podjął kroki, aby na czas mojego pobytu w więzieniu trafić za kratki.

Marley nie wiedział, że wydał strażnikom więziennym rozkaz zamknięcia mnie w najgorszej celi – tej, w której więziono zdrajców i najgorszych przestępców.

Cela była ciemna, wilgotna i cuchnęła moczem. Jedyna kołdra w celi była podarta i zniszczona, nawet gorsza niż ubrania ulicznego żebraka.

Gdy tylko wepchnięto mnie do celi, nie mogłem powstrzymać odruchu wymiotnego. Mój żołądek bolał mnie tak bardzo od wymiotów, że mogłem tylko zwinąć się na podłodze, aby złagodzić ból, drgając od czasu do czasu.

W nocy w celi było bardzo zimno. Czułem, że zamarznę na śmierć.

„Hej, obudź się. Śniadanie gotowe” – strażnik rzucił mi ostro.

Rzucił mi kawałek spleśniałego chleba i kopnął miskę z wodą w moją stronę.

Woda śmierdziała ściekami. Poczułem to tylko z daleka, ale to wystarczyło, żeby znów zwymiotować.

Strażnik prychnął: „Jesteś dość wybredny, jeśli chodzi o jedzenie, co?”

Powstrzymałam odruch wymiotny i odparłam: „To wcale nie jest jedzenie!”

Strażnik kopniakiem wywrócił wodę. „Jeśli nie chcesz jeść, to głoduj! Luna Marley kazała nam upewnić się, że będziesz tu cierpieć”.

Marley? To znowu ta cholerna kobieta!

Nienawidziła mnie bardziej niż myślałem. Jedyne, czego nie zrobiła, to mnie nie zabiła.

Zaciskając zęby ze złości, przyrzekłem sobie, że każe jej za to zapłacić.

Przysięgłem, że jak tylko mój ojciec dowie się prawdy i udowodni moją niewinność, zbiorę wszystkie dowody, jakie będę mógł, aby zakończyć współpracę między Silver Ridge Pack i Frosty River Pack. Następnie ujawnię spisek Marley, pozwalając mojemu ojcu zobaczyć jej prawdziwe oblicze.

Nienawiść dała mi wolę życia. Zniosłam ból, wyciągnęłam rękę i podniosłam ten spleśniały chleb.

******

Straszne cierpienie trwało całe trzy dni. Kiedy Vicky przyszła mnie odwiedzić, leżałam zwinięta w kłębek w kącie celi.

Pobiegła do mnie, ale zauważyłam , że dziwnie chodziła.

„Vicky, co się dzieje? Jesteś ranna?” zapytałam zmartwiona.

Vicky nie chciała o tym rozmawiać. Po prostu odłożyła pudełko z lunchem i mocno mnie przytuliła. „Debra, moje dziecko, wiele wycierpiałaś”.

Zrozpaczona spojrzała na mnie i pogłaskała mnie po twarzy. „Boże, jak oni mogli ci to zrobić? Nadal jesteś córką Alfy! Siedzisz w zamknięciu zaledwie od kilku dni, a już tak schudłaś”.

Szlochając, Vicky pomogła mi usiąść. Potem otworzyła pudełko z lunchem i ostrożnie mnie nakarmiła.

Ale kiedy Vicky podniosła rękę, dostrzegłem ranę pod jej rękawem.

To była długa i głęboka rana, która biegła od jej nadgarstka do ramienia. Na pierwszy rzut oka mogłem stwierdzić, że to od bicza. Rana była tak głęboka, że jej skóra była rozdarta. Ktokolwiek ją chłostał, użył całej swojej siły.

Byłem tak zszokowany, że siłą podniosłem bluzkę Vicky. Jej skóra była pokryta niezliczonymi ranami.

Nie było ani jednego miejsca na ciele Vicky, które nie byłoby ranne.

Nic dziwnego, że nie mogła przyjść do mnie wcześniej. Być może nie miała nawet siły, żeby wstać z łóżka.

Mogłem tylko sobie wyobrazić, jak wielki ból ona odczuwała.

Straszna wściekłość pochłonęła moje serce, powodując, że cały drżałem. Widząc to, Vicky pośpiesznie mnie pocieszyła, mówiąc: „Nic mi nie jest. Nie martw się”.

„Vicky, co się stało?” Błagałam ją o odpowiedzi. „Powiedz mi!”

Vicky westchnęła i poddała się. „Po tym, jak cię zamknęli, próbowałam udowodnić twoją niewinność, wiedząc, że Marley nie pozwoli ci odejść tak łatwo. Próbowałam znaleźć świadka, który mógłby udowodnić, że Caleb zabrał cię tamtej nocy, ale Marley mnie znalazł...”

„To ona cię wychłostała, prawda?” Zacisnęłam zęby, kipiąc ze złości.

Vicky nie zaprzeczyła. Uśmiechnęła się tylko i delikatnie powiedziała: „To nie ma znaczenia. W ogóle nie boli. Nie martw się o mnie”.

Pokręciłam głową, czując się okropnie winna.

Skłamałem Vicky, ale ona myślała tylko o tym, jak mnie uratować. Nigdy nie pomyślała o obwinianiu mnie za to, że ją okłamałem.

Od kiedy moja matka odeszła, Vicky wkroczyła i mnie wychowała. Była dla mnie jak druga matka.

„Vicky, obiecuję, że będę grzeczna, kiedy mnie wypuszczą”. Ze łzami w oczach, tak, trzymałam dłonie Vicky i ściskałam je pocieszająco. „Przysięgam, że od teraz będę cię słuchać”.

„Okej”. Podobnie jak moja matka, Vicky uśmiechnęła się do mnie czule. Dotknęła mojego policzka i wyszeptała: „Nie płacz. Jesteś dorosłą kobietą”.

Chociaż Vicky starała się wyglądać na zrelaksowaną, w jej oczach wciąż widziałem niepokój.

W końcu to nie była drobnostka. Teraz, gdy wieść o mojej ciąży rozeszła się po całym stadzie, absolutnie konieczne było zweryfikowanie mojego roszczenia, aby reputacja stada nie została zrujnowana.

W przeciwnym razie mój ojciec nie pozwoliłby mi odejść.

„Vicky, nie martw się. Nie kłamałem mojemu ojcu. Ojcem dziecka jest Caleb.”

Caleb był moim partnerem — jedynym mężczyzną, z którym spałam.

„To dobrze”. Vicky westchnęła z ulgą. „To miejsce jest pilnie strzeżone. Zostaniesz wypuszczona dopiero, gdy Caleb to potwierdzi”.

Teraz tylko Caleb mógł mnie uratować.

Nie mogłem się doczekać, aż potwierdzi moje twierdzenia.

Następnego dnia jednak mój ojciec przekazał mi druzgocącą wiadomość.

تم النسخ بنجاح!