Rozdział 840 Bicie własnych ludzi
Lewis był na początku lekko oszołomiony i nie rozumiał, co miał na myśli. Maggie jednak spojrzała na Justina oczami pełnymi zaskoczenia i poczuła słodkość i ciepło w sercu.
Yolanda, która w tej chwili obserwowała to wszystko z boku, mocno trzymała słupek obok siebie. Chciała zobaczyć Maggie, ale nie spodziewała się, że znajdzie Lewisa w swoim pokoju. Została więc na zewnątrz i słuchała ich rozmowy. Potem zobaczyła Justina nadbiegającego i ukryła się na bok.
Kiedy usłyszała słowa Justina, była trochę zaskoczona. Wszyscy mówili, że pan Miller był zimny i bezduszny, zimnokrwisty i obojętny, ale nigdy nie pomyślała, że taka osoba może wypowiedzieć takie słowa. Jak wieloryb w morzu, jak ptak w lesie, nie było odwrotu i ucieczki! To było takie dobre! Taki rodzaj miłości był wspaniały!