Rozdział 681 Czy to prawda, że ciąża czyni kobietę głupią?
„Wracam na podwórko. Wy jedzcie. Ja po prostu poproszę kuchnię na podwórku, żeby zrobiła mi jedzenie”. Staruszek machnął ręką, odwrócił się i wrócił na podwórko.
Maggie spojrzała na plecy starca i mruknęła: „Dziadek jest stary. Jestem naprawdę zbyt niesynowska”.
Powiedziawszy to, nagle przechyliła głowę, by spojrzeć na Justina: „Tris, myślisz, że naprawdę zrobiłam źle, wyrzucając tatę z domu? Czy byłam niesynowska?”