Rozdział 105
Poranne figle
ALEJANDRO
Obudziłem się o świcie. Chociaż nie chciałem zostawiać mojej nimfomanki samej w łóżku, musiałem potrenować z moimi ludźmi. Wiedziałem, co mnie czeka i chciałem, żeby byli w jak najlepszej formie.
Poranne figle
ALEJANDRO
Obudziłem się o świcie. Chociaż nie chciałem zostawiać mojej nimfomanki samej w łóżku, musiałem potrenować z moimi ludźmi. Wiedziałem, co mnie czeka i chciałem, żeby byli w jak najlepszej formie.