Rozdział 34 Nagroda
KIARA
Pół godziny później ułożyliśmy desery na tacy. Raven pokryła swoje spalone babeczki taką ilością lukru, że nie było widać ciasta - wyglądały zupełnie nieapetycznie. Lukier spływał po bokach, przez co zrobiło mi się niedobrze. Miałam zamiar współczuć każdemu, kto ich spróbuje. Ale jej tego nie powiedziałam. Może poczują zapach i nie poczują smaku.
Brownies Jasmin wyglądały pysznie, podobnie jak ciasteczka Raihany.