Rozdział 18 Wendigo
KIARA
Tato, w szpitalu właśnie doszło do zamieszek...
Nagle zgasły światła i zamarłem. Na szczęście na zewnątrz było jeszcze jasno, ale cokolwiek to spowodowało, było niedaleko.
KIARA
Tato, w szpitalu właśnie doszło do zamieszek...
Nagle zgasły światła i zamarłem. Na szczęście na zewnątrz było jeszcze jasno, ale cokolwiek to spowodowało, było niedaleko.