Rozdział 957: Zaprzeczenie
Jane była zamyślona.
W przeszłości była żerowana przez media, całe jej życie zostało zredukowane do paszy dla ich interesów. Brandon zawsze stawał w jej obronie. Stał tuż przy niej, chroniąc ją i pomagając jej znaleźć wyjście.
Na jej ustach pojawił się słaby uśmiech, gdy powiedziała: „Wiem, że miałeś dobre intencje. Ale nie mogę po prostu siedzieć i patrzeć. Brandon jest moim mężem, ale nie zamierzam traktować Lydii tylko jako jego żony. Jadę tam jako świadek. Dobrze by było, gdyby mnie posłuchała, ale nie będę jej zmuszać”.