Rozdział 67 Kopnij ją
Pytanie prezesa zszokowało Jasona. Podszedł do sofy i opadł na nią, czując się bezradny.
„Panie, proszę wysłuchać mojego wyjaśnienia. Poprosiłem moją dziewczynę o ocenę projektów. Ale...”
Włączył Jocelyn w proces podejmowania decyzji, tylko po to, by ją zadowolić, myśląc, że to nie będzie wielka sprawa. Nie spodziewał się jednak, że prezes firmy się o tym dowie. Jason oblał się zimnym potem i nie odważył się zaprzeczyć swojemu błędowi.