Rozdział 308: Janet została oskarżona o plagiat
Laney spojrzała na Garretta obojętnie. „Jestem bardzo wdzięczna za pańską wizytę, panie Harding” – powiedziała suchym tonem. „Zawsze jest pan tak zajęty, więc zaszczytem dla mnie jest, że mogę poświęcić panu choć chwilę. Cóż, nie ośmielę się jednak zmarnować ani jednej sekundy. Proszę bezpiecznie wracać, panie Harding”.
Garrett zmarszczył brwi. Początkowo nie zamierzał zostać długo, ale zmienił zdanie, gdy zauważył, jak bardzo ta kobieta chciała go odesłać. Zainteresowała go.
Powoli zdjął płaszcz i rzucił go na pobliskie krzesło, po czym przyciągnął kolejne, by usiąść przy łóżku. „Chcesz, żebym wyszedł, jak tylko przyjdę, co? Powiedz mi, dlaczego tak mnie nie lubisz, panno Garcia. Myślisz, że zrobię ci krzywdę?”