Rozdział 59 Cukrzyca
Promienie słońca przebijały się przez zasłony i ogrzewały jej skórę. Trisha odwróciła się w stronę ciepła, a jej policzek otarł się o inne źródło ciepła. Ręka była tuż obok jej głowy. Otworzyła oczy i spojrzała w oczy Logana.
„Zostałeś tu na całą noc?” – zapytała, rozglądając się po pokoju.
„Nigdy nie mówiłeś mi, że mam iść do swojego pokoju” – odpowiedział z lekkim uśmiechem.