Rozdział 22 Stworzenie
„Choć bardzo chciałbym zostać i popatrzeć, jak wy dwoje walczycie z cyfrowymi potworami, muszę omówić pewien scenariusz. Porozmawiamy później, Kanda. A Trisha, zobaczymy się na kolacji. Przepraszam, że nie jestem dla ciebie zbyt dobrym gospodarzem, zwłaszcza po tym, jak zgodziłaś się mi pomóc. Nadrobię to, obiecuję”.
Trisha pomyślała o śniadaniu i obdarzyła go wymuszonym uśmiechem. „Dziękuję, Ryan, i powodzenia w pisaniu scenariusza”.
Nakuni skłonił się. „Przepraszam, że muszę zostawić cię w rękach Kandy na jakiś czas. Muszę przygotować kolację, o którą prosiłeś. Jeśli spróbuje czegoś, lub poczujesz najmniejszy dyskomfort w jego obecności, po prostu zadzwoń do mnie, abym mógł wyrzucić go z domu”.