Rozdział 47 Fryzura
„Pozwól mi upewnić się, że dobrze cię rozumiem. Chcesz, żebym obetnęła ci włosy?” – zażądała Trisha, gapiąc się na ich splecione dłonie.
„To prawda,” powtórzył Logan. Spojrzał za nią na drzwi. „Czy w czymś przeszkadzałem?”
„Nie” – Trisha szybko odpowiedziała. „Nie przerywałeś niczego. Ale nie rozumiem. Logan, czy twoje włosy nie są jednym z twoich znaków rozpoznawczych? Co sprawia, że jesteś tak charakterystycznym modelem?”