Rozdział 469
Nagłe pojawienie się Nicholasa zniszczyło delikatną nutę romansu, która narodziła się między Pete'em i mną.
Gdy moment rozpłynął się w powietrzu, nie można było go już przywrócić. Niektóre tematy nie nadawały się już do drugiej dyskusji.
Odwiózł mnie do rezydencji Jonesów. Zawahał się przez chwilę, zanim powiedział: „Nie zaprosisz mnie na chwilę?”