Rozdział 110 Atak na życie CEO
Tętniące życiem miejskie powietrze bardzo różniło się od spokojnego komfortu domu pana Blackwooda, w którym Annabel spędziła ostatnie kilka tygodni. Tęskniła za znajomym gwarem wydawnictwa i brzękiem klawiatur. Chociaż on tego nie pochwalał, Anna postanowiła pojawić się dziś w biurze. Była dyrektorem generalnym i niekoniecznie musiała się pojawiać, ale nadal miała tam przyjaciół, Alię i spółkę; jej nowe stanowisko nie pozbawi jej tego.
Annabel przyjechała z jednym z samochodów Maxwella, był to jego najtańszy samochód i ona również mu o nim nie wspomniała. Oczywiście służba nie miała nic przeciwko temu, żeby go zabrała, ale Anna wiedziała, że musieli go o tym poinformować. Szkoda, że wyłączyła telefon, więc nie będzie mógł się z nią skontaktować na czas, będzie w biurze, zanim on zdąży cokolwiek zrobić.
Gdy dotarła przed wydawnictwo, Anna zatrzymała samochód na poboczu drogi. Zeszła na dół i podeszła do tylnych drzwi, tyłem do głównej drogi, otworzyła tylne drzwi i chwyciła kilka plików, które tam położyła.