Rozdział 61 Bezlitosny i bezwzględny
KAMIEŃ ADANA.
Wiedziałem, w co się pakuję, kiedy powiedziałem Lucienowi, że pójdę do podziemi. Mogło to doprowadzić do mojej zguby, ale nie bałem się niczego, poza tym, że nie będę wiedział, kiedy znów zobaczę Lucy. Lucy mogła pomyśleć, że to głupia rzecz, ale nie zamierzałem ryzykować, zwłaszcza teraz, gdy wiedziałem, że jest moją przeznaczoną partnerką.
Wszystko zaczynało teraz nabierać sensu. Dwa lata temu Lucy skończyła osiemnaście lat i zakładałem, że to był moment, kiedy Bestia zaczął zachowywać się dziwnie i odrzucać każdą kobietę, nalegając, żebyśmy poszukali naszej partnerki. Wyczuł ją.