Rozdział 163 B2 012 - Lepsze niż kawa
LUCJISZ.
„Dzień dobry” – Patrea przywitała mnie jako pierwsza, a ja natychmiast wstałam. Wzięłam kubki z jej rąk i postawiłam je na stole.
Kawa. Jedna była czarna, a druga z mlekiem.
LUCJISZ.
„Dzień dobry” – Patrea przywitała mnie jako pierwsza, a ja natychmiast wstałam. Wzięłam kubki z jej rąk i postawiłam je na stole.
Kawa. Jedna była czarna, a druga z mlekiem.