Rozdział 140 - Kontratak
KAMIEŃ ADANA.
Poranek zaczął się dla nas dobrze, tak jak odkąd wróciliśmy z podziemi. Już przyzwyczajałem się do spokoju, jaki daje obecność Luny i dziedzica, a także stada, które uwielbiało ich tak samo jak ja.
Wszystko było dobrze, dopóki nie dotarła do mnie wiadomość o łagodnym ataku i przejęciu Silver Crest. Ich Alfa i Beta nie żyli. Gamma i większość Wojowników była przetrzymywana w niewoli, dopóki nie poddali się nowemu Alfie, w co wątpiłem.