Rozdział 32
Wjechaliśmy do szkoły i pierwsze dwie lekcje tego dnia przebiegły zgodnie z planem. Żaden z pozostałych uczniów nie zauważył, że mnie nie ma.
Moja trzecia klasa to zupełnie inna historia. Prawie zapomniałem, że siedziałem z obojgiem bliźniaków w tej klasie.
W chwili, gdy weszłam przez drzwi, oboje spojrzeli na mnie. Ich spojrzenia paliły moją skórę, poczucie winy bulgoczące we mnie niemal sprawiło, że poczułam mdłości.