Rozdział 11
Ostatni dzwonek wyrwał mnie z moich gorączkowych myśli. Podniosłam się z pustego biurka nauczycielskiego i zatoczyłam się do drzwi. Nogi mi się trzęsły, a wrażliwe miejsce między nogami lekko bolało.
Było już niedaleko, a szafka Tori była już tam, ku mojemu zaskoczeniu.
Pierwsze słowa Tori sprawiły, że niemal upadłam.