Rozdział 6
„ Potrzebujesz pomocy, panienko?” zapytała pracownica, która obserwowała każdy mój ruch. Pokręciłam głową i spróbowałam jeszcze bardziej zakryć się kapturem, niż miałam go już na sobie. Stałam w alejce z testami ciążowymi i gapiłam się na różne testy przez jakiś czas i nie byłam pewna, co wybrać.
Nikt mnie tu nie znał i nie było wstydem być w ciąży w wieku dwudziestu jeden lat, więc nie wiem, dlaczego tak desperacko chciałam się ukryć.
Moje oczy natychmiast spojrzały na cyfrowe testy ciążowe, na które mnie nie było stać, ale musiałam mieć pewność, a te były najbardziej wiarygodne. Niestety, nie wiedziałam o tym w ogóle i byłam zdezorientowana, ile powinnam kupić. Czy powinnam kupić dwa, trzy, cztery?