Rozdział 94
Lucien otworzył kartkę i zaczął ją czytać, nie czekając na nikogo.
Do dziewczyny o najbardziej wyjątkowej osobowości, jaką kiedykolwiek spotkałem. Lucien przeczytał kartkę, która sprawiła, że Laura zbladła z zakłopotania, a potem zrozumiała. Lucien zignorował wyraz twarzy Laury i kontynuował czytanie reszty słów na kartce, ku niezadowoleniu matki. „Chociaż trochę za późno na wysłanie prezentu, naprawdę podobała mi się nasza poprzednia randka i nie mogę się doczekać kolejnej randki z tobą już wkrótce. Z poważaniem, zdesperowany dziedzic”.
Cisza ogarnęła cały pokój, Lucien natychmiast skończył czytać to, co było napisane na kartce. Nikt nie powiedział ani jednego słowa, a każda para oczu zwróciła na nią uwagę w tym samym czasie, jakby już znała prawdę.