Rozdział 92
Następnego ranka, po kąpieli i przebraniu się w jedną z sukienek, które miała w szafie w swoim pokoju, Eva wahała się, czy usiąść przy stole śniadaniowym, ale nie miała wyboru, bo była głodna. Eva niechętnie zeszła na dół do stołu jadalnego.
Zatrzymała się, gdy dostrzegła ojca, który miał ponurą minę. Obok niego stała Laura, która wygięła usta w chytrym uśmiechu.
„Już tu jesteś, siostro? Chodź, zarezerwowałem ci miejsce przy twoim ulubionym jedzeniu.” Lucien delikatnie poklepał siedzenie obok siebie.