Rozdział 88
Eva lekko się zaśmiała, gdy uznała, że odpowiedź staruszka jest już gotowa. Jej babcia z pewnością zareagowałaby w sposób, który opisał. Mimo to nadal bardzo martwiła się faktem, że ta sprawa może spowodować duże straty dla restauracji pana Smitha i rozpaczliwie chciała tego uniknąć.
„Dziadku, nie będę zaprzeczać wiarygodności twoich słów i nie zostaliśmy wyrzuceni z restauracji, ponieważ temu zapobiegłeś. Nadal jest mnóstwo restauracji, do których moglibyśmy pójść, nawet jeśli zostaliśmy wyrzuceni z tego miejsca, więc to nic poważnego” – mruknęła żartobliwie Èva.
„Tak, udało mi się powstrzymać tego idiotę przed wyrzuceniem cię, ale sam fakt, że kazał ci to zrobić, był oburzający. Nie mówię tego tylko dlatego, że to ty, ale muszą zrozumieć, że wszyscy klienci powinni być szanowani bez względu na wygląd i status”. Pan Smith wskazał na kierowniczkę, odpowiadając Evie.