Rozdział 707
Następnego ranka telefon Evy nieustannie brzęczał, wyrywając ją z myśli, gdy przeglądała swój tygodniowy harmonogram. Spojrzała na ekran, marszcząc brwi na widok dziesiątek powiadomień z jej kont w mediach społecznościowych. Wiadomości napływały — niektóre wspierające, inne miażdżące.
Zdezorientowana kliknęła na jeden z linków udostępnionych przez Trix. Otworzył się na wirusowym filmie, którego podpis był jaskrawo pogrubiony: „Evangeline Carter zdemaskowana: prawdziwa diwa branży powraca!”
Zaparło jej dech w piersiach, gdy oglądała wideo. Przedstawiało ją na wczorajszej sesji zdjęciowej, rzekomo łajającą wizażystkę. W klipie głos Evy był ostry, jej ton przesiąknięty irytacją, gdy gestykulowała w stronę sprzętu stylisty. Wideo nagle się urwało, pozostawiając widzom wyciągnięcie własnych druzgocących wniosków.