Rozdział 666
Tymczasem Eva była zajęta panikowaniem w swoim pokoju. Każda sukienka w jej szafie była oszałamiająca, wykonana z najlepszych materiałów, ale żadna z nich nie pasowała na nią odpowiednio! Nie dostała żadnej sensownej sukienki na bankiet, kiedy poszła do galerii handlowej.
Nie było wystarczająco dużo czasu, aby skontaktować się z projektantem w celu uszycia sukienki na miarę, która pasowałaby do jej obecnego rozmiaru. Zadzwoniła do najlepszych krawców, jakich znała, ale wszyscy byli w pełni zajęci. Nie było trudno zrozumieć dlaczego — towarzyscy goście uczestniczący w bankiecie zmonopolizowali ich harmonogramy.
Eva rozważała całkowite pominięcie wydarzenia, ale szybko odrzuciła tę myśl. Jej dziadek Smith nigdy by na to nie pozwolił. Wydając sfrustrowany jęk, opadła na łóżko, gapiąc się w sufit w porażce.