Rozdział 623
Uśmiech Evy stał się zimniejszy, a jej spojrzenie niewzruszone. „Widzisz, moja młodsza siostra nie jest słodką, niewinną dziewczyną, za jaką wszyscy ją uważają. W rzeczywistości gra w tę samą grę co ja, tylko z odrobiną większej subtelności. Byłoby to dość ironiczne, gdyby nie miała rąk tak samo poplamionych jak moje, prawda? W końcu mamy tego samego ojca, a te więzy krwi nie są tylko na pokaz. Nasze metody mogą się różnić, ale obie odziedziczyłyśmy jego przebiegłość i ambicję. Ona po prostu nauczyła się to lepiej ukrywać”.
Damien zaśmiał się ponuro. „Jesteś bezwzględny”.
„Tylko wtedy, gdy muszę” – odpowiedziała Eva. „Mark myśli, że może chronić Christine, ale upewnię się, że zobaczy jej prawdziwe oblicze, zanim to się skończy”.