Rozdział 531
Trójka wymieniła uśmiechy, ale zanim mogli kontynuować, ktoś zapukał do drzwi. Jeden z ochroniarzy Damiena wszedł, lekko się kłaniając. „Przepraszam, pani, młoda panno. Szef poprosił nas o potwierdzenie, że wszystko jest w porządku”.
Nathalia przewróciła oczami. „Typowy Damien” – mruknęła. „Nawet nie może cię zostawić w spokoju, nie sprawdzając, co u ciebie. Poza tym powinien był zadzwonić, jeśli chciał wiedzieć, jak się masz”.
„Nie mów tak, pan Cross może być zajęty.” Gwen szybko stanęła w obronie Damiena.