Rozdział 276
Racheal rzuciła okiem na swojego przystojnego szefa. Zawsze uważała za dziwne, że traktował ją lepiej niż większość swoich pracowników. Jej koledzy już wcześniej to zauważyli. Drażnili ją, że to dlatego, że ją lubił, ponieważ nigdy nie groziło jej zwolnienie lub surowa skarcenie. Nawet Lodowy Król, Eric i Niebiański Król, Shane, nie zdyscyplinowali jej wcześniej!
Choć Shane i Eric nie zdawali sobie z tego sprawy, ignorowali jej błędy, ponieważ znali plan szefa zakładający organiczny rozwój swoich podwładnych.
Damien faworyzował ją nieco bardziej niż pozostałe swoje sekretarki, ponieważ jej zachowanie i postawa naprawdę przypominały tamto uparte dziecko z przeszłości...