Rozdział 222
Najwyraźniej śniła, a dokładniej, miała koszmar. W swoim koszmarze była zajęta przeżywaniem wspomnienia zniknięcia Marka. Leżała na podłodze w swojej sukience, wyciągając do niego ręce i błagając, żeby nie odchodził. Jednak widziała, jak ją rzuca i wybiera inną kobietę zamiast niej.
Odchodząc, obejmując mocno niewinnie wyglądającą Christine, swoją nową narzeczoną, Mark ani razu nie obejrzał się za nią.
Ostatnią rzeczą, jaką pamiętała, był zanikający widok jego sylwetki, pomimo faktu, że starała się zachować dzielną twarz tego dnia. Nadal patrzyła, jak świat, który wylała krew, pot i łzy, aby zbudować dla siebie, rozpada się, a przyszłość, na którą się przygotowywała, umyka w ciągu kilku minut.