Rozdział 214
Kiedy odwróciła się, by na niego spojrzeć i zobaczyła, że on również wpatruje się w nią z lekko pełnym nadziei wyrazem twarzy, była zaskoczona, ponieważ nigdy nie widziała, by Damien miał taki wyraz twarzy. Zawsze wiedziała, że jest bardzo zimną i obojętną osobą, ale ten wyraz twarzy był dla niej czymś nowym.
Szczerze mówiąc, była zdezorientowana, dlaczego był nią tak zaintrygowany. Czy mężczyźni, którzy są wpływowi i potężni jak on, nie powinni mieć pięknej kobiety o znakomitej reputacji, która pasuje do jego? Dlaczego on ciągle jej szuka, nawet po tym, jak ona próbowała go rzucić i zignorować, on zawsze był przy niej. Nie chciała mieć z nim nic wspólnego, ale ciągle się krzyżowali. Eva zaczynała nienawidzić ich spotkania, ponieważ zaczynało to wyglądać jak to, co ludzie nazywaliby „losem lub przeznaczeniem”, a to była ostatnia rzecz, którą chciała teraz usłyszeć.
Nie są związani losem ani przeznaczeniem, po prostu mieli pecha, że zawsze byli w tym samym miejscu. Ona zawsze szukała sposobu, aby uniknąć tego tak zwanego przeznaczenia lub przeznaczenia, ale on ciągle do niej przychodził.