Rozdział 213
Po tym, jak Dylan opuścił salę konferencyjną, w szklanym pokoju pozostali tylko Damien, Lawrence i Eva. W całym pomieszczeniu zapadła cisza. Nikt nie powiedział ani słowa, dopóki Eva nie przerwała milczenia.
„Jeśli to wszystko, co mam tu zrobić, dziadku. Wyjadę do domu…” Eva nie była w stanie dokończyć słów, gdy przerwał jej Lawrence.
„Och, to mi przypomniało! Jestem pewien, że nie jadłaś śniadania odkąd to ja do ciebie zadzwoniłem dziś rano. Jest już dobrze po południu, więc dlaczego nie zjesz ze mną lunchu przed powrotem do domu”. Lawrence wiedział, co Eva zamierza powiedzieć, więc szybko zmienił temat rozmowy, zanim zdążyła dokończyć oświadczenie.