Rozdział 135
Eva zobaczyła, że szofer znów spojrzał na nich przez lusterko wsteczne. Kiedy ich oczy się spotkały, obdarzył ją przyjaznym uśmiechem i szybko odwrócił wzrok.
„Chociaż wątpię, by ktokolwiek z nich kiedykolwiek dorównał twojemu skromnemu sercu, Damien Cross.” Nathalia prychnęła. Jakoś czuła, że Damien zaczynał od niej odciągać Evę.
Eva wymusiła kolejny śmiech. „Och, proszę. Sprawiasz, że wydajemy się zbyt poufali-”