Rozdział 116
Eva westchnęła, na szczęście nie przyłożyła telefonu do uszu. Gdyby nie to, była pewna, że straciłaby ucho przez głośny głos Nathalii.
„Spokojnie i spokojnie. Jadę właśnie autostradą. A o jakich nowinach mówisz?” Eva spokojnie odpowiedziała, udając, że nie wie, o czym mówi Nathalia.
„Nie mów mi, żebym się uspokoiła. Dlaczego tak lubisz szokować swojego przyjaciela? Poza tym, co masz na myśli, mówiąc, że prowadzisz?” zapytała Nathalia, zdezorientowana tym, co Eva miała na myśli, mówiąc, że prowadzi. „Cóż, kupiłam samochód, więc teraz właściwie prowadzę swój samochód”. Eva odpowiedziała.