Rozdział 103
Damien zignorował pomruki i spojrzenia, które otrzymywał od przechodzących kobiet. Skupił się całkowicie na Evie, która gapiła się bezmyślnie na zdjęcie, które ona i Lucas zatrzymali przed nimi.
Damien obserwował, jak dotykała gardła i spoglądała na ziemię, mrugając oczami wiele razy. Nawet z daleka widział, że w tej chwili była zduszona i wzruszona.
„Szefie, nie powinieneś palić w domu”. Shane podszedł bliżej Damiena i szepnął mu delikatnie. Spojrzał na papierosy niebezpiecznie nisko zwisające na czubkach palców szefa. Popiół się palił, dym unosił się aż do sufitu, ale Damien ani razu nie zaciągnął się dymem.