Rozdział 804
„Jestem pewna” – mówi Ella, kiwając głową w stronę strażnika.
Strażnicy wahają się tylko przez sekundę, zanim się cofną, pozwalając przemoczonemu bokserowi wbiec do pałacu, dyszącemu, wyglądającemu na wyczerpanego, z oczami pełnymi łez.
„Cóż, Luca” – mówi Ella, spoglądając na młodego mężczyznę, który odrzucił jej córkę, unosząc brwi. „Przyznaję, że jestem zaskoczona, widząc cię tutaj”.