Rozdział 794
Och, czy mógłbyś odpuścić, warczy Jesse, odganiając wilka. Oczywiście, że nigdy bym tego nie zrobił.
„Hej, słuchasz mnie?” – warczy Midnight. Jesse podrywa głowę, by zobaczyć ją z rękami na biodrach, patrzącą na niego z góry. Uśmiecha się, lekko się śmiejąc.
„Przepraszam, Midnight, zaczniesz od nowa? Zagubiłem się w myślach”.