Rozdział 588
Jackson po prostu wpatruje się we mnie, zszokowany i nie mrugając okiem – i przez ułamek sekundy uświadamiam sobie, jak rzadko zdarza się, aby ludzie patrzyli mu w oczy i sprzeciwiali mu się.
Jednak jego zaskoczenie nie trwało długo, zastąpiła je natychmiast złość.
„Ariel, ustaw się w szeregu –”