Rozdział 583
„Cóż, to twój szczęśliwy dzień, Jacks” – mówię, obdarzając go szerokim uśmiechem. „Ponieważ... tak jakbym o to zapytał, kiedy zamroziła czas i mieliśmy małe... tajne spotkanie”.
„Co?” – zapytał, lekko się prostując.
Śmieję się, kiwając głową. „Tak, nie mogłem się powstrzymać – nie mogłem nie wiedzieć. Powiedziała mi, że jestem twoim jedynym partnerem – fakt, który daje mi ogromną ulgę, nawet jeśli…” Teraz waham się, lekko się krzywiąc, „to hipokryzja”.