Rozdział 398
„Dokładnie” – mówi Jackson, kiwając stanowczo głową, gdy patrzy mi w oczy. „Zaufaj swojemu kursowi, Ariel. Skuteczne wojsko potrzebuje ludzi z wieloma dziedzinami wiedzy. Neumann wymaga, abyś nauczył się swojego materiału, ponieważ uważa, że to właśnie musisz wiedzieć – nie strategii wojskowej, jak reszta z nas. On uczyni z ciebie szpiega, którego potrzebuje ten naród”.
„Dobrze” – wzdycham, opierając swój policzek o jego głowę, podczas gdy on odwraca twarz od mojej, szanując jego logikę i decydując się po prostu zaufać procesowi, tak jak sugeruje.
„A co z tobą? Wszystko w porządku?” szepczę, szczerze chcąc wiedzieć. „Czy jesteś... boisz się? Tego, co nadejdzie?”