Rozdział 342
„On jest cholernie wielki” szepcze Jesse, a gdy spoglądam na mojego kuzyna, widzę, że marszczy brwi, zwracając się do Rafe’a nad moją głową.
„To źle?” – wybuchnęłam.
„Oczywiście, że to źle, Ari” – warczy Rafe, choć widzę, że jego gniew nie jest skierowany na mnie. Rzuca mi spojrzenie, zanim odrywa je, by spotkać się z Jessem. „To musi być jakaś pomyłka –”