Rozdział 292
Moje brwi poszybowały w górę, ponieważ Luca opowiedział mi o swoim wujku – człowieku, który go wychował, chronił przed kłopotami i uczynił z niego mistrza, którym jest dzisiaj.
„Wujku” – mówi Luca, uśmiechając się do starszego mężczyzny i wysuwając rękę z pierwszej rękawicy, sam zaczynając drugą, skoro pierwsza zniknęła. „To jest Ariel Sin-”
„Wiem, kim ona jest” – mówi Bruce, szorstko. Następnie podnosi wzrok na mnie, kłaniając się niezręcznie. „Wasza wysokość” – mruczy, wyraźnie niezadowolony z tego, że zwracam się do niego z szacunkiem, ale i tak to robię. „Miło cię poznać. Jesteś tu mile widziany i w naszej rodzinie. Jesteśmy zaszczyceni, że cię mamy, i cieszymy się, że Luca w końcu znalazł sobie partnerkę, dzięki czemu przestanie być takim dupkiem z kobietami”.