Rozdział 15
Rozdział 15
„ Ari” syczy Rafe, próbując zwrócić moją uwagę na kręgu treningowym obok mnie.
Ale nie mogę oderwać oczu od Jacksona, który wpatruje się w podłogę przed nami, odchylając ramiona do tyłu. Boże, dlaczego on się w ogóle rozciąga – przecież nie będzie musiał w ogóle zużywać energii, żeby mnie wypchnąć z tego kręgu – pewnie mógłby po prostu na mnie warknąć, a ja sama wybiegnę z krzykiem –