Rozdział 116
„ To nie strata czasu” – odpowiadam, patrząc na Jacksona. „To zadanie”.
„ Zadanie polegało na tym, żeby kulka coś zrobiła. Jeśli twoje moce nie są telekinezą, dlaczego miałbyś próbować ją podnieść?”
Patrzę na niego zdezorientowana. „Cóż, skąd wiesz, że moje moce to nie telekineza?”