Rozdział 837
Rodzina wkrótce dotarła do hotelu. Nie tracąc czasu spakowali bagaże i od razu wymeldowali się z pokoju.
Larry podążał za Vivian i pomagał jej nieść małe torby.
Po dotarciu na lotnisko Finnick pobiegł do lady i zapytał, czy są jakieś bilety powrotne. Na szczęście były wolne miejsca. Zarezerwował lot, który miał wylecieć zaledwie pół godziny później. Gdy tylko znalazł się w samolocie, Finnick pogrążył się w myślach, próbując poskładać wszystko w całość.