Rozdział 756
„ Nie martw się, Vivian. Wrócę od razu. Larry mógł po prostu wyjść się pobawić. Powinnaś poczekać w domu. Na wypadek gdyby wrócił, przynajmniej będziesz w pobliżu” – powiedział Benedict.
„ Dobra, wiem co robić. Wracaj szybko, Benie” – powiedziała Vivian z trudem.
„ Tak”, powiedział. Zaraz po odłożeniu słuchawki Benedict zadzwonił do swojego przyjaciela, który był detektywem i jednocześnie chwycił kluczyki do samochodu. Wyszedł z biura i udał się prosto do domu.